Imagine dla Oliwii ♥
-Nienawidzę cię!!!-krzyknęłaś
-Też cię kocham!-odkrzyknął Nathan
-Jak mogłeś mi to zrobić?!
-Oj no kocie jest prima aprilis nie narzekaj ^^
-To,że jest prima aprilis nie oznacza,że masz mi ujebać całą bieliznę pastą do zębów!!!
-A kto mówi,ze to jest pasta..-powiedział rozbawiony Nath.
-Co?! Nathan świnio!!
-NIE DRZYJCIE SIĘ TAK ORANGUTANY!SŁYCHAĆ WAS W CAŁYM DOMU!-krzyknął Max.
-Hmm..co ty na to by wykręcić numer chłopakom?-spytałaś
-Mówiłem już ,że cię bardzo kocham?-spytał zadowolony ze swojej dziewczyny chłopak.
-Tak z 1000 dziś raz.
Chłopaki siedzieli na dole na kanapie.Ty ze swoim chłopakiem buszowałaś po pokoju Max'a.
Co Max kocha najbardziej? Hmm .. Piłkę nożną !
Potargamy mu wszystkie plakaty,schowamy jego ukochaną FIFE i zarąbiemy piłki do nogi ..Mwhahahah ^^
Co Siva kocha najbardziej?..NAREESHA! ale nie to zły pomysł..Przecież nie ukradniemy mu jej ;_;
...ŻEL DO WŁOSÓW!!
Poszliśmy do łazienki Seev'a i żel zastąpiliśmy rozpuszczonym klejem ..Tak wiem,że jesteśmy okropni,ale to nas z Nathem łączy ♥
Co Tom kocha najbardziej? Swoją kochaną gitarę ♥!
Ja wzięłam swój lakier do paznokci i pomalowałam jego giatre na...RÓŻOWO ^^
Nathan natomiast roztroił jego gitarę.
Ahh Na koniec nasz kochany Loczek ♥ Co Jay kocha najbardziej? Każdy wie ^^ Neytiri i piwo ♥!
Wzięłam klatkę Neytiri i wyniosłam do siebie i schowałam do łazienki.Nath pozbył się całego barku w domu.
Może to kosztowne,ale..warto bedzie ^^
Wieczorem każdy z chłopaków poszedł do swoich pokojów.
Schowaliśmy się najpierw u Tom'a.
Tomuś wszedł do pokoju.
-Ahh..wena chyba mnie naszła.Trzeba coś nabrzdękać.
Ja i Nath już nie wytrzymywaliśmy.Tak bardzo chciałam zobaczyć jego minę.
Nagle Tom wyciagnął swoją piekną gitarę.
Krzyknał na cały głos z rozpaczy,a następnie próbował coś zagrać.
-NIEE!WY DZIKI! JAK MOGLIŚCIE! KTÓRY TO ZROBIŁ?!
Wylecieliśmy z szafy ze śmiechem,a Tom za nami.Próbowaliśmy go uciszyć.Udało się.Weszliśmy do łazienki Seev'a.Ja ukryłam się z Nathem pod prysznicem,a Tom za szafką.
Siva jak zwykle wziął swój magiczny żel ,który kochał ..nagle..
-BOZE CO TO ZA MAŹ?! FUUJ! MOJE WŁOSY!!!!!!!!!
Wybuchneliśmy śmiechem.Siva chodź wkurzony uspokoił się i chciał zobaczyć minę Max'a na nasz wybryk.
Jesteśmy u Max'a.Wszedł do pokoju ..
-Gdzie moje plakaty!?
Chciał wyciągnąć konsole..nagle zobaczył połamaną płytę z Fify i przedziurawione piłki do nogi..
-WY TĘPE DZIECI!!! JAK MOGLIŚCIE?!
Myślałam,że sie popłacze.To było nieziemskie ♥!
Teraz Loczek ♥
Jay wszedł do pokoju.
-Cześć moja jedyna kobieto ♥ Zaraz dostaniesz małe co nie c...GDZIE MOJA NEYTIRI!? NEYTIRI!? GDZIE JESTEŚ?! RATUJCIE MÓJ SKARB!!!
Nagle zza drzwi przyszedł Max tak jak to ustaliliśmy.
-Stary..Neytiri chyba nie żyje..Przykro mi.
Jay się centralnie rozpłakał! Chciał się napić ..zajrzał do barku..
-GDZIE MOJA WÓDKA?! MOJE PIWO?! JACK DANIEL'S?!
Wyleciał na dół a my za nim.
Zaczął rozwalać całą kuchnie w poszukiwaniu alkoholu.
Odezwał się Seev
-Stary..Nie ma alkoholu wypiliśmy.
-NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!!-krzyknął Loczek.
Gdy wszyscy się rozeszli ja zajrzałam do Jay'a.
-Puk puk.
-Odejdź!!-krzyknął.
-Aha .. czyli nie chcesz odzyskać Neytiri?
Loczek spojrzał na mnie i sie rozpłakał wziął swoją jaszczurkę z terrarium z moich rąk i zaczał ją całować O.o
-Prima Aprilis bencwale.
Poszłam do pokoju,po drodze spotkałam Nath'a.
Weszliśmy do środka.
Ujrzałam full capy pomalowane farbą,albo potargane oraz moje piłki do siatkówki przedziurawione oraz zepsute buty do biegania.
Nagle wyszedł z łazienki 3/5 The Wanted a zza drzwi Jay.
-Prima Aprilis!Też was kochamy ♥-odrzekli.
-Hahahaha bardzo śmieszne.Nienawidzę was -_-
-----------------------------------------------------------------------------------------
Jakiś taki długi mi wyszedł O.o Mam nadzieje,że się spodobał :)
Zachęcam do komentowania. :)
niedziela, 17 lutego 2013
Imagine dla Roxanne- Nathan +18
Jesteś właśnie na basenie.Miałaś iść tam z przyjaciółką,ale no cóż..Nie wyszło.
Powoli nudziło ci się takie samotne pływanie więc postanowiłaś popływać w tak zwanej "rwącej rzece".
Pływałaś tak sobie i bałaś się iść na głęboką wodę,ale nie miałaś nic innego do roboty.
Nagle gdy tak sobie pływałaś niezdarne uderzyłaś o ściane basenu i źle się poczułaś.
Zrobiło ci się czarno przed oczami.
I w ułamku sekundy straciłaś przytomność.
Obudziłaś się,a nad tobą jakiś przystojniak.
Miał zabójczą grzywkę i zielono niebieskie oczy.
-Hej..Wstawaj!Słyszysz mnie?
Zrozumiałaś,że chyba zemdlałaś,a on cie uratował.
-Mój wybawca-szepnęłaś po czym zorientowałaś się,że powiedziałaś to na głos.
Chłopak uśmiechnął się.Miał piękny uśmiech.Rozpływałaś się.
-Widzę,że już dobrze?-spytał
-Tak..o wiele..Dziękuję ci.
-Nie ma sprawy.Jak się nazywasz?-ruszył seksownie brwiami.
-Em.Roxanne..a ty?
-Nathan.Może dasz się namówić na kawę?
-Ta jasne.
Gdy byłaś w przebieralni zauważyłaś ,że Nath wszedł razem z tobą.
-Cco ty robisz?-spytałaś zdziwiona.
-Oh no pomyslałem,że ci moge pomóc.Na przykład rozpiąć ten stanik..-poruszył seksownie brwiami.Znów ;_;
Nagle zaczął całować mnie po szyi.Nie mogłam się powstrzymać.Był taki seksowny.Uwodzicielski.Oddałam mu się.
Nathan szybko pozbył się swojej i mojej "odzieży".
Szybkim ruchem wszedł we mnie i poruszał się powoli.
Nagle nie mogłaś się powstrzymać i wykrzyknęłaś na całą przebieralnie:
-Nath mocniej!Pchaj ! Błagam..
Nathan uśmiechnął się szelmowsko i przyśpieszył tempo.
Wbiłam swoje paznokcie w jego tors.
Nagle poczułaś ciepły płyn wypełniający twoje ciało.
-NATHAN!NIE ZABEZPIECZYŁEŚ SIĘ?!
-Upsss!-uśmiechnął się zadowolony z siebie.-Teraz musimy się poznać.
-------------------------------------------------------------------------------------------
Taki tam se..Dupiaty ;_; przepraszam ;_; Dodaje mało imaginów ze względu na sprawy rodzinne ;_; postaram się dziś dodać jeszcze jednego imagine albo nawet 2 :)
Proszę o komentowanie ♥
Subskrybuj:
Posty (Atom)